Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu u dzieci i dorosłych
Zachłyśnięcie lub zadławienie to stan, w którym do dróg oddechowych dostaje się płyn (najczęściej napój czy woda) lub mały przedmiot (kawałki jedzenia, zabawki). W wyniku takiego zdarzenia przepływ powietrza zostaje ograniczony, z czym wiążą się kolejne - łącznie z zadławieniem - następstwa dla organizmu. W momencie zakrztuszenia się kogoś bliskiego - czy to dziecka, czy dorosłego - zdecydowanie warto wiedzieć, jak pomóc takiej osobie, jak rozpoznać objawy i kiedy wezwać profesjonalną pomoc. Zachłyśnięcie, zakrztuszenie a zadławienie - jak rozpoznać każdy z tych stanów? Jak powinna wyglądać pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu? Czym jest rękoczyn Heimlicha i kiedy można, a kiedy nie wolno go wykonywać? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej - zapraszamy do lektury!
Zadławienie, zakrztuszenie a zachłyśnięcie - czym są i jak je odróżnić?
Zadławienie, zakrztuszenie a zachłyśnięcie - wiele osób nie wie, czym różnią się od siebie te stany, jakie są ich konsekwencje i w jaki sposób je rozpoznać, a co za tym idzie - jak udzielić pierwszej pomocy. Czym więc różnią się od siebie zachłyśnięcie, i zakrztuszenie? A zadławienie? Jakie są ich cechy charakterystyczne?
Zakrztuszenie się (jedzeniem, drobną zabawką - inaczej określane jako zadławienie lekkie) to stan, w którym do dróg oddechowych (zamiast do dróg pokarmowych) dostaje się ciało stałe - okruchy chleba, moneta, kawałek plastiku lub inne elementy, które podczas jedzenia czy zabawy były obecne w jamie ustnej. Zadławienie to z kolei ciężkie powikłanie zakrztuszenia - występuje wtedy, gdy obserwuje się całkowitą niedrożność dróg oddechowych na skutek przedostania się do nich ciała stałego. Zachłyśnięcie jest podobne do zakrztuszenia, jednak tutaj powodem ograniczenia drożności dróg oddechowych jest płyn (woda, napój i inne).
Najczęstsze przyczyny zakrztuszenia na skutek obecności ciała obcego w górnych drogach oddechowych
Najczęstsze przyczyny zakrztuszenia czy zachłyśnięcia się to oczywiście nieuwaga czy brak skupienia na aktualnie wykonywanej czynności (jedzeniu, piciu). Oczywiście wiele takich wypadków dzieje się przypadkowo i nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich okoliczności - niemniej - wśród przyczyn zakrztuszenia i zachłyśnięcia można wyróżnić:
- nieuważne jedzenie i picie u dorosłych, a u dzieci czy niemowląt - nieprawidłowa pozycja przyjmowana do jedzenia i picia;
- zachłyśnięcie się wodą podczas pływania - na basenie lub w zbiornikach wodnych - w wyniku wykonywania gwałtownych ruchów i praktykowania nieodpowiedzialnych zachowań, a także podczas kąpieli (zwłaszcza wśród małych dzieci);
- mówienie w trakcie spożywania posiłków (dokładnie w trakcie przeżuwania i połykania);
- niedostosowanie kęsów jedzenia do możliwości dziecka lub dorosłego (dotyczy to w szczególności dzieci, ale również - przykładowo - leżących pacjentów dorosłych);
- jedzenie i picie w pozycji leżącej;
- rozśmieszanie osób spożywających posiłek, odwracanie ich uwagi, rozmowy, „jedzenie nieświadome” u dzieci - czyli jedzenie w trakcie zabawy lub oglądania bajek, gdy maluch skupiony jest na na czymś innym, niż spożywanie pokarmu.
Objawy zakrztuszenia, zachłyśnięcia i zadławienia ze strony górnych dróg oddechowych
Objawy zakrztuszenia oraz zachłyśnięcia w gruncie rzeczy są do siebie podobne - co ważne, dziecko lub dorosły może w trakcie ich pojawienia się oddychać (choć nie bez kłopotów) oraz wydobywa z siebie dźwięki. Dodatkowo pojawia się kaszel (efektywny - czyli pozwalający na usunięcie ciała obcego lub płyny z górnych dróg oddechowych) oraz zaczerwienienie twarzy.
Objawy zakrztuszenia nasilają się, gdy dochodzi do zadławienia - a więc do całkowitej niedrożności dróg oddechowych na skutek zakrztuszenia lub zachłyśnięcia. Wówczas obserwujemy niemożność artykulacji dźwięków, złapania oddechu, a czasem pojawia się kaszel nieefektywny (niemalże bezgłośny, bez efektu w postaci wykrztuszania wydzieliny czy ciała obcego), a także zasinienie skóry twarzy, ust oraz języka. Wówczas zdecydowanie należy wezwać pierwszą pomoc.
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu niemowlaka i noworodka. Jak udrożnić drogi oddechowe poszkodowanej osobie?
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dziecka - noworodka lub niemowlęcia - powinna być podejmowana z pełnym spokojem i opanowaniem. Na samym początku oceniamy efektywność kaszlu malucha - jeśli jest efektywny - słyszymy sam kaszel, dziecko płacze, jest w stanie wciągać powietrze - obserwujemy małego pacjenta i nie interweniujemy. Dla rodzica czy świadka takiego zdarzenia może to być trudne, jednak w pierwszej fazie zakrztuszenia lub zachłyśnięcia to właśnie takie postępowanie jest właściwe. Dziecko siedzące lub stojące możemy dodatkowo spionizować, a leżącego noworodka - obrócić na bok. Jeśli zauważymy, że maluch odkaszlnął ciało stałe lub wydzielinę utrudniającą mu oddychanie i powodującą zakrztuszenie, wówczas obserwujemy dziecko i oceniamy jego stan.
W przypadku, w którym kaszel staje się nieefektywny - dziecko kaszle bezgłośnie lub nie kaszle wcale coraz trudniej złapać mu oddech, mamy wrażenie, że „zapowietrza się”, traci przytomność, robi się sine - wówczas przystępujemy do pierwszej pomocy. Zanim jednak to zrobimy, należy wezwać pomoc profesjonalną (a najlepiej poprosić o to świadka zdarzenia lub bliską osobę).
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dziecka - uderzenia między łopatkami i uciśnięcia klatki piersiowej
Przy zakrztuszeniu niemowlaka, noworodka lub małego dziecka powyżej 1 roku życia (podobnie jak u dorosłego), jeśli malec jest przytomny, zaczynamy od 5 uderzeń w okolicę międzyłopatkową. Jak to zrobić? Niemowlę kładziemy sobie na przedramieniu, a palcami tej samej ręki, na której dziecko leży, rozchylamy kciukiem i palcem wskazującym jego usta (pamiętając przy tym, by nie naciskać ręką czy przedramieniem na gardło lub krtań). Dziecko powinno leżeć na przedramieniu na brzuchu, głową w dół (w taki sposób, by w wydostawaniu się ciała obcego z dróg oddechowych wspierała nas grawitacja). Nieco starsze dziecko możemy oprzeć sobie na udzie, brzuchem w kierunku tego uda i z głową w dół. Następnie wykonujemy 5 zdecydowanych, dość mocnych uderzeń między łopatkami - z użyciem nie otwartej dłoni, ale nadgarstka - obserwując stan dziecka i to, czy ciało obce wypada z dróg oddechowych malucha.
Następny krok w pierwszej pomocy przy zakrztuszeniu u niemowlaka (jeśli uderzanie w plecki nie pomogło) to uciśnięcia klatki piersiowej lub w celu „mechanicznego” wsparcia odruchu kaszlu. Niemowlę kładziemy „na wznak” na swoim przedramieniu, obejmując dłonią potylicę głowy (jeśli nie jest to możliwe, wówczas kładziemy dziecko na twardym podłożu „na wznak”). Wtedy rozpoczynamy uciski klatki piersiowej - robimy to dwoma palcami, na głębokość około 4 centymetrów (1/3 głębokości klatki piersiowej), w okolicy dolnej połowy mostka (jednak powyżej jego zakończenia). Po 5 uciskach znów przewracamy niemowlę na przedramieniu i wykonujemy 5 opisanych powyżej uderzeń.
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dziecka - resuscytacja krążeniowo-oddechowa
Opisane powyżej postępowanie (naprzemienne uderzenia między łopatkami oraz uciski klatki piersiowej) należy prowadzić do usunięcia ciała obcego z dróg oddechowych dziecka lub do przyjazdu pogotowia. Jeśli maluch straci przytomność, rozpoczynamy klasyczną RKO, czyli resuscytację krążeniowo oddechową, rozpoczynającą się od udrożnienia dróg oddechowych (odchylenia głowy w pozycji na plecach). Następnie wykonujemy oddechy ratunkowe wraz z uciśnięciami klatki piersiowej (w stosunku 2 oddechy do 15 uciśnięć - u niemowląt palcem wskazującym i środkowym, u dzieci powyżej 1 roku życia - jedną dłonią). RKO wykonujemy do przyjazdu profesjonalnej pomocy lub do przywrócenia oddechu u małego pacjenta.
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dziecka (starszego) i dorosłego
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dorosłego i starszego dziecka (czyli dziecka w wieku kilku lat, stojącego) uwzględnia - zamiast wykonywania ucisków mostka - wdrożenie procedury określanej mianem rękoczynu Heimlicha (inaczej manewr lub chwyt Heimlicha). Zanim jednak do niego przejdziemy, postępujemy tak, jak opisano to powyżej. Jeśli poszkodowany nie może jednak złapać oddechu, sinieje, nie wydobywa z siebie dźwięków - wzywamy pogotowie i przystępujemy do pierwszej pomocy przy zakrztuszeniu u dorosłego.
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dorosłego - uderzenia między łopatkami i rękoczyn Heimlicha
Na początku pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dorosłego czy starszego dziecka obejmuje wykonanie 5 uderzeń w okolicę między łopatkami. Stajemy wówczas za poszkodowanym, nieco z boku (jeśli dziecko jest małe, można za nim uklęknąć). Następnie jedną dłoń kładziemy na klatce piersiowej pacjenta, pochylając jego tułów w kierunku podłogi i pilnując, by ujście dróg oddechowych znajdowało się dość nisko. Następnie mocno uderzamy nadgarstkiem pomiędzy łopatkami - 5 razy, posuwistymi, zdecydowanymi ruchami. Jeśli to działanie nie przyniosło skutku - wówczas stosujemy dalsze etapy pierwszej pomocy przy zakrztuszeniu dorosłego.
Rękoczyn Heimlicha polega na uciskaniu nadbrzusza i ma na celu efektywne odkrztuszanie ciała obcego. Aby go wykonać, stajemy za poszkodowanym (w przypadku kilkuletniego, niskiego dziecka - klękamy za nim), a następnie przekładamy ręce pod pachami pacjenta. Jedną z dłoni ściskamy w pięść i przykładamy ją dokładnie pomiędzy pępkiem a końcówką mostka, a drugą dłonią nakrywamy pierwszą. Dalej pięciokrotnie uciskamy to miejsce, wykonując jednocześnie ruch do siebie i do góry (pilnujemy przy tym, by głowa poszkodowanego znajdowała się jak najniżej - to pomoże pozbyć się ciała obcego ze wsparciem grawitacji). Jeśli ciało obce nie opuściło dróg oddechowych pacjenta, wówczas powtarzamy 5 uderzeń w plecy, a następnie znów wykonujemy rękoczyn Heimlicha.
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dorosłego - resuscytacja krążeniowo-oddechowa
Jeśli poszkodowany traci przytomność i nie oddycha, wówczas - jak w przypadku niemowląt - przechodzimy do wykonywania RKO - resuscytacji krążeniowo oddechowej. Na początek układamy nieprzytomną osobę na płaskim, twardym podłożu i udrożniamy jej drogi oddechowe poprzez odchylenie głowy w tył (chwytamy w tym celu palcami jednej dłoni za czubek głowy, a drugiej - za brodę pod żuchwą pacjenta). Oceniamy oddech i jeśli nadal go nie ma, wykonujemy oddechy ratunkowe i uciśnięcia klatki piersiowej (obiema dłońmi) na głębokość około 1/3 klatki piersiowej poszkodowanego w stosunku 30:2 (2 oddechy, 30 uciśnięć). Obecnie coraz więcej lekarzy i ratowników skłania się do zalecenia rezygnacji z oddechów ratunkowych na rzecz wykonywania samych uciśnięć, które są tak samo efektywne, jak te wykonywane na przemian z oddechami - w żadnej z tych strategii nie popełniasz jednak błędu.
RKO prowadzi się do odzyskania oddechu przez poszkodowanego lub do przyjazdu wezwanego wcześniej zespołu ratownictwa medycznego.
mgr farm. Szymon Dybalski
Ukończył studia na Wydziale Farmaceutycznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Od 5 lat wykonuje swój zawód mając czynny kontakt z pacjentem, przy czym od 4 lat pełni funkcję specjalisty w dziedzinie farmacji w Aptece Melissa, udzielając pacjentom merytorycznych wideoporad oraz publikując eksperckie artykuły w Strefy Wiedzy. W pracy farmaceuty najbardziej ceni sobie kontakt z pacjentem, możliwość niesienia pomocy oraz rozwiewania wątpliwości dotyczących zamienników leków, dawkowania, realizacji recept i innych nurtujących kwestii związanych z farmakoterapią. Dziedziną, w której się kształci i wciąż poszerza swoją wiedzę jest prawo farmaceutyczne. Czas poza pracą uwielbia spędzać z rodziną, a w wolnych chwilach stawia na aktywność – zazwyczaj wybiera bieganie, wspinaczkę oraz długie spacery z psem, dzięki któremu zainteresował się tematem zwierzęcej behawiorystyki.