Czyszczenie zatkanego noska noworodka. Jak to zrobić?
Zatkany nos to duży dyskomfort dla maluszka, ale też powód niepokoju i problem dla rodziców. Jeśli zauważysz, że noworodek oddycha przez usta lub gdy dziecko dopadnie infekcja, powinieneś jak najszybciej pozbyć się wydzieliny utrudniającej mu oddychanie. Podpowiadamy, jak radzić sobie z zatkanym nosem u najmłodszych dzieci!
Przyczyny zatkanego nosa u noworodka
Noworodek, któremu dokucza zatkany nos, może mieć gorsze samopoczucie i być bardziej płaczliwy. Jednak to, że w jego nosie pojawiła się wydzielina, nie musi oznaczać problemów ze zdrowiem. Czasami dzieje się tak:
- gdy w pokoju, w którym przebywa maluch, jest zbyt suche powietrze,
- kiedy w nozdrzach dziecka zalegają resztki płynu owodniowego.
Zatkany nos może być też spowodowany:
- podrażnieniem dróg oddechowych przez alergeny i przez dym tytoniowy,
- sapką – objawia się ona charakterystycznymi dźwiękami wydawanymi przez malucha podczas oddychania przez nos. Są to świszczące, przypominające chrapanie odgłosy. Tym, co odróżnia sapkę od infekcji dróg oddechowych, jest brak wodnistej wydzieliny z nosa,
- infekcją wirusową.
Dzieci do ok. 6 tygodnia życia oddychają wyłącznie przez nos, dlatego jego niedrożność może być przyczyną rozdrażnienia malucha. Noworodek może mieć też problemy ze ssaniem butelki lub piersi – trudniej mu zaspokoić głód.
Sposoby na zatkany nos noworodka
Niezależnie od tego, na jaki sposób udrażniania zatkanego nosa u malucha się zdecydujesz, sięgnij po roztwór soli fizjologicznej. Jego kilka kropel zaaplikuj do obydwu dziurek. Dzięki temu rozrzedzisz wydzielinę i łatwiej usuniesz ją z nosa.
Tradycyjna gruszka
Gruszka do nosa to najprostszy, znany od lat aspirator, który i dziś często stanowi element wyprawki dla dziecka. Mimo że na rynku pojawiły się znacznie łatwiejsze w obsłudze akcesoria, nadal jest używana do udrażniania nosów noworodków.
Gruszka ta jest wykonana ze specjalnej, bezpiecznej dla malucha gumy. Ma odkręcaną końcówkę, co umożliwia jej czyszczenie i usunięcie odciągniętej wydzieliny.
Aby użyć gruszki, należy ją zacisnąć, tak aby wydostało się z niej powietrze. Następnie jej końcówkę trzeba ostrożnie włożyć do jednej z dziurek nosa. Natomiast drugą dziurkę należy delikatnie docisnąć palcem. Aby zassać wydzielinę, wystarczy zwolnić ucisk z gruszki.
Zaletą gruszki jest jej niska cena oraz prosta obsługa i konstrukcja. Jednak aspirator ten dość trudno się myje i dezynfekuje, a ponadto ma on małą moc ssania.
Aspirator kataru „na wdech”
Konstrukcja tego aspiratora opiera się końcówce umieszczanej w nosie dziecka i na ustniku, przez który rodzic zasysa wydzielinę. Ponadto za małym zbiornikiem na katar znajduje się specjalny filtr. Zapobiega on kontaktowi rodzica z wydzieliną i drobnoustrojami.
Ten odciągacz kataru cieszy się popularnością ze względu na niską cenę oraz na możliwość utrzymania go w higienicznej czystości. Obudowa aspiratora jest przezroczysta, gładka i nie ma problemu z jej starannym umyciem. Ponadto znajdujące się w nim filtry są wymienne. Jednak by pozbyć się wydzieliny, rodzic musi włożyć w to sporo wysiłku.
Aspiratory do odkurzacza
Wyróżnia je duża siła ssania – którą można modyfikować w zależności od potrzeb – co ułatwia usuwanie wydzieliny z nosa. Jedna z końcówek takiego aspiratora łączy się bezpośrednio z rurą odkurzacza. Wydzielina gromadzi się wewnątrz zbiornika, który można szybko i dokładnie wyczyścić. Mankamentem tego sposobu czyszczenia dziecięcego nosa jest hałas, który może wystraszyć najmłodsze maluchy.
Aspirator elektryczny
Jest to małe, poręczne urządzenie z akumulatorem lub działające na baterie. Delikatnie udrażnia zatkany nos i jest ciche. Na rynku można znaleźć modele, które podczas odsysania kataru emitują przyjemne dźwięki lub wesołe melodyjki. Urządzenia te skutecznie aspirują wydzielinę, ale mają zdecydowanie mniejszą moc ssania niż aspiratory podłączane do odkurzacza.
Zanim podejmiesz decyzję co do zakupu konkretnego urządzenia, dowiedz się, czy na pewno jest ono przeznaczone dla noworodków. Ponadto zawsze używaj aspiratora tak, jak wskazał to jego producent.
mgr farm. Szymon Dybalski
Ukończył studia na Wydziale Farmaceutycznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Od 5 lat wykonuje swój zawód mając czynny kontakt z pacjentem, przy czym od 4 lat pełni funkcję specjalisty w dziedzinie farmacji w Aptece Melissa, udzielając pacjentom merytorycznych wideoporad oraz publikując eksperckie artykuły w Strefy Wiedzy. W pracy farmaceuty najbardziej ceni sobie kontakt z pacjentem, możliwość niesienia pomocy oraz rozwiewania wątpliwości dotyczących zamienników leków, dawkowania, realizacji recept i innych nurtujących kwestii związanych z farmakoterapią. Dziedziną, w której się kształci i wciąż poszerza swoją wiedzę jest prawo farmaceutyczne. Czas poza pracą uwielbia spędzać z rodziną, a w wolnych chwilach stawia na aktywność – zazwyczaj wybiera bieganie, wspinaczkę oraz długie spacery z psem, dzięki któremu zainteresował się tematem zwierzęcej behawiorystyki.