Przemywanie ran wodą utlenioną. Czy jest wskazane?
Skaleczyłeś się lub w inny sposób zraniłeś skórę? Jeśli tak, zapewne pierwsze kroki kierujesz w stronę swojej apteczki po wodę utlenioną. Jest ona powszechnie stosowana z myślą o odkażeniu miejsca przerwania skóry i bardzo często również stosowana do przemywania ran. Czy jest to właściwe postępowanie? Czym jest woda utleniona i jakie ma właściwości? Odpowiadamy.
Czym jest woda utleniona?
Woda utleniona, w ogólnym rozumieniu, to z chemicznego punktu widzenia 3-procentowy roztwór wodny nadtlenku wodoru (Hydrogenii peroxidum 3%). Warto pamiętać, że woda utleniona jest uznana za lek odkażający. Zawarty w niej nadtlenek wodoru ma silne właściwości utleniające, co daje mu możliwość wchodzenia w reakcje np. z białkami czy składnikami błon komórkowych. W efekcie ulegają one uszkodzeniu. Stąd właśnie właściwości odkażające tego związku.
Czy przemywanie ran jest wskazane?
W ogólnym ujęciu, przemywanie ran jest jak najbardziej wskazane. Powód jest bardzo prosty. Rana to z medycznego punktu widzenia przerwanie ciągłości skóry, a czasem także tkanek znajdujących się głębiej. Z powodu naruszenia skóry do organizmu mogą się dostać różnego rodzaju patogeny, których obecność stwarza ryzyko zakażenia. Chodzi zarówno o te, w kontakt z którymi weszło Twoje ciało w momencie skaleczenia (np. bytujące w glebie na ścieżce czy znajdujące się na nożu), ale także bytujące na skórze – np. paciorkowce i gronkowce.
Właśnie dlatego, gdy powstanie jakakolwiek rana, należy ją obowiązkowo:
- przemyć,
- zdezynfekować,
- opatrzyć – tak, aby ochronić wrażliwe miejsce przed ponownym zanieczyszczeniem.
Pytanie jednak, czy woda utleniona jest najlepszym środkiem, który można zastosować. Okazuje się, że nie w każdym przypadku!
Przemycie rany wodą utlenioną – nie zawsze uzasadnione
Skoro w wodzie utlenionej znajduje się nadtlenek wodoru, wydaje się ona dobrym środkiem do przemycia i zdezynfekowania rany. Tymczasem w nowoczesnej medycynie nie zawsze rekomenduje się stosowanie tego środka! Okazuje się, że:
- właściwości bakteriobójcze wody utlenionej są dość słabe, w związku z czym może sobie ona nie poradzić z ewentualną infekcją rany,
- nadtlenek wodoru nie działa selektywnie, przez co oprócz niepożądanych drobnoustrojów może powodować również degenerację komórek, które sprzyjają gojeniu się rany,
- stosowanie wody utlenionej do przemywania ran może spowalniać proces tworzenia się ziarniny, który jest początkiem zasklepiania się uszkodzonej skóry.
Dlatego, zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran, zwłaszcza w leczeniu przewlekłym nie jest rekomendowane przemywanie rany wodą utlenioną [1]. Może być ona stosowana w przypadku septycznych krwawień w czasie opracowywania tkanek martwiczych – jednak taka sytuacja nie ma miejsca w domowych warunkach, a podczas dużych zabiegów realizowanych w warunkach szpitalnych. Wodę utlenioną najlepiej stosować tylko do odkażania drobnych ran powierzchniowych lub otarć.
Czym przemywać rany?
Skoro więc woda utleniona do przemywania ran niekoniecznie jest najlepszym wyborem – a fakt, że pieni się i szczypie wcale nie wskazuje na skuteczne odkażenie przerwanej skóry – czym przemywać skaleczenia? Najlepiej sprawdzają się nowoczesne środki antyseptyczne zawierające np. oktenidynę, a w przypadku niewielkich i niezanieczyszczonych ran – zwykłą wodę i, ewentualnie, szare mydło. Uwaga! Pamiętaj, aby przy przemywaniu skaleczenia wodą nie kierować strumienia bezpośrednio na uszkodzone miejsce, a tuż powyżej – tak, aby dodatkowo nie podrażniać rany.
Do czego stosować wodę utlenioną?
Skoro woda utleniona niekoniecznie jest najlepszym wyborem do przemywania i odkażania ran, do czego można ją stosować? Znajduje ona szerokie zastosowanie zarówno w medycynie, jak i kosmetyce. Wykorzystuje się ją do:
- doraźnego płukania gardła czy jamy ustnej – jednak przez krótki czas, aby nie doprowadzić do podrażnienia błon śluzowych (przygotowanie roztworu do płukania: łyżeczkę wody utlenionej i pół szklanki letniej wody);
- płukania kieszonek dziąsłowych w stanach zapalnych;
- wybielania zębów – woda utleniona znajduje się w składzie profesjonalnych preparatów stosowanych przez stomatologów, jak również w wybielających pastach do zębów.
Przy wyższym stężeniu nadtlenku wodoru woda utleniona jest stosowana także do rozjaśniania włosów i podobnych zabiegów fryzjerskich. Jak zatem widać, jest ona przydatna, ale należy stosować ten środek z rozsądkiem i, najlepiej, w porozumieniu z lekarzem bądź farmaceutą.
Przypisy:
[1] http://ptlr.org/wp-content/uploads/2020/09/Konsensus-Antyseptyka.pdf
mgr farm. Szymon Dybalski
Ukończył studia na Wydziale Farmaceutycznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Od 5 lat wykonuje swój zawód mając czynny kontakt z pacjentem, przy czym od 4 lat pełni funkcję specjalisty w dziedzinie farmacji w Aptece Melissa, udzielając pacjentom merytorycznych wideoporad oraz publikując eksperckie artykuły w Strefy Wiedzy. W pracy farmaceuty najbardziej ceni sobie kontakt z pacjentem, możliwość niesienia pomocy oraz rozwiewania wątpliwości dotyczących zamienników leków, dawkowania, realizacji recept i innych nurtujących kwestii związanych z farmakoterapią. Dziedziną, w której się kształci i wciąż poszerza swoją wiedzę jest prawo farmaceutyczne. Czas poza pracą uwielbia spędzać z rodziną, a w wolnych chwilach stawia na aktywność – zazwyczaj wybiera bieganie, wspinaczkę oraz długie spacery z psem, dzięki któremu zainteresował się tematem zwierzęcej behawiorystyki.
18,49 zł
24,33 zł