Jak powinna wyglądać pierwsza pomoc przy oparzeniach?
Oparzenie to jedno z rodzajów uszkodzeń skóry i jej struktur, które może powstać na skutek kontaktu z płomieniami, rozgrzanym ciałem stałym czy cieczą, a także w wyniku kontaktu z substancjami chemicznymi, prądem elektrycznym lub po długotrwałej, ryzykownej ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Wyróżnia się kilka stopni oparzeń, a także istnieją metody, wedle których określa się rozległość oparzeń - wszystko po to, by ułatwić osobom postronnym udzielanie i wzywanie pomocy do poszkodowanego lub poszkodowanej. Jak powinno wyglądać opatrywanie oparzeń? Kiedy możemy zrobić to samodzielnie, a kiedy wezwać zespół ratownictwa medycznego lub udać się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR)? Jak przebiega pierwsza pomoc przy oparzeniach chemicznych, a jak przy elektrycznych? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej - zapraszamy do lektury!
Stopnie oparzeń - rozpoznanie i podział
Pierwsza pomoc w oparzeniach i podejmowanie czynności składających się na złagodzenie skutków oparzenia powinny być podejmowane w zależności od głębokości obrażeń. Aby ułatwić to zadanie - zarówno świadkom zdarzeń, jak i ratownikom ruszającym na pomoc czy medykom w jednostkach szpitalnych - opracowano stopnie oparzeń, a więc klasyfikację opisującą stopień zajęcia tkanek przez konkretny uraz (w tym przypadku - omawiane poparzenie). Wyróżniamy I, II, III i IV stopień oparzeń, a każdy z nich wymaga konkretnych działań i zaopatrzenia. Podanie takiej informacji dyspozytorowi medycznemu podczas wzywania karetki pozwoli również na przydzielenie do zdarzenia takiego zespołu i wyposażenia, który będzie najlepiej przygotowany do udzielenia pierwszej pomocy przy oparzeniach w konkretnym stopniu.
Oparzenia I stopnia
Oparzenia I stopnia to oparzenia powierzchowne, które obejmują jedynie naskórek. Ich objawami jest pieczenie, ból, zaczerwienienie podrażnionego obszaru, a podczas gojenia się nie pozostawiają trwałych śladów w postaci blizn. Oparzenia I stopnia nie wymagają interwencji medycznej - bez problemu można udzielić pierwszej pomocy w oparzeniach powierzchownych w domu, bez podejmowania interwencji medycznej. Warto dodać, że po kilku dniach od urazu, w miejscu w którym doszło do oparzenia można odczuwać swędzenie, a nawet bardzo delikatne łuszczenie się naskórka.
Oparzenia II stopnia
Oparzenia II stopnia obejmują naskórek oraz część skóry właściwej, powodując silny ból, a także zaczerwienienie. Przy oparzeniu II stopnia szybko pojawiają się rownież pęcherze, które wypełnione są płynem surowiczym. Oparzenie to goi się w ciągu 10-25 dni od zdarzenia, a w miejscu pęcherza (o ile skóra nie uległa nadkażeniu bakteryjnemu i była właściwie pielęgnowana) nie pojawiają się blizny. W niektórych klasyfikacjach wyróżnia się także oparzenia II stopnia głębokie (oznaczane jako oparzenia IIB), w których dochodzi do uszkodzenia zakończeń nerwowych - pacjent nie odczuwa wówczas znacznego bólu, a gojenie zabiera nawet kilka tygodni - mogą po nim pozostać blizny.
Oparzenia III stopnia
Oparzenia III stopnia to oparzenia głębokie, obejmujące naskórek, skórę właściwą, a także fragmenty tkanki tłuszczowej, położone w obrębie tkanki podskórnej. Objawy oparzenia III stopnia to przede wszystkim skóra wysuszona, twarda, błyszcząca, przyjmująca różne barwy - od perłowobiałej, aż do brunatnego odcienia. Niektórzy określają poparzone w ten sposób ciało jako „woskowe”. Co ważne, pacjent przy oparzeniu III stopnia nie odczuwa dolegliwości bólowych z uwagi na zniszczenie nerwów skórnych. Takie oparzenia goją się długo, nierzadko wymagają przeszczepu skóry, a dodatkowo pozostają po nich widoczne blizny.
Oparzenia IV stopnia
Oparzenia IV stopnia to bardzo głębokie uszkodzenia, sięgające do dalszych tkanek: ścięgien, mięśni oraz kości. Przy oparzeniach IV stopnia obserwuje się również martwicę zwęglenie struktur skóry. Nierzadko w postępowaniu ratującym życie konieczna jest amputacja.
Jak określić rozległość oparzeń?
W diagnostyce tego typu obrażeń poddaje się również ocenie rozległość oparzeń. Najpopularniejsza w ocenie powierzchni urazów jest reguła Wallace’a, określana również jako reguła dziewiątek. Polega ona na tym, że:
- 9% ciała stanowi głowa;
- każda kończyna górna również stanowi po 9% powierzchni;
- powierzchnia przednia tułowia to łącznie 18% powierzchni ciała (9% dla brzucha, 9% dla klatki piersiowej);
- powierzchnia przednia tułowia to także 18% (dwie „dziewiątki”);
- każda z kończyn dolnych to znów po 18% powierzchni ciała (po 9% na przód i na tył kończyny);
- powierzchnia krocza to 1% w przypadku określania rozległości oparzeń.
Aby pierwsza pomoc w przypadku oparzeń była efektywna, warto znać tę regułę, którą można wykorzystać przykładowo przy wzywaniu zespołu ratownictwa medycznego do osób poszkodowanych.
Opatrywanie oparzeń
Pierwsza pomoc w przypadku oparzeń zależy każdorazowo od stopnia tego poparzenia oraz od stanu pacjenta. Jeśli samo oparzenie jest powierzchowne, I stopnia, i nie zajmuje ono dużej powierzchni ciała, należy po prostu chłodzić oparzone miejsce w wodzie (najlepiej pod bieżącą wodą) przez około 10-15 minut. Woda powinna mieć temperaturę letnią - w żadnym wypadku nie powinna być zimna. Takie postępowanie powoduje zminimalizowanie energii cieplnej, a tym samym - minimalizuje ryzyko pogłębiania się oparzenia. Dlaczego w pierwszej pomocy przy oparzeniach nie należy stosować zimnej wody? Rozgrzana skóra, przy kontakcie z ba
rdzo zimną cieczą, może zacząć po prostu kurczyć się, powodując jeszcze większy ból, a oprócz tego czasem dochodzi nawet do jej pęknięcia.
Oparzenia termiczne - opatrunek
Domowa pierwsza pomoc w przypadku lekkich oparzeń obejmuje dodatkowo założenie jałowego opatrunku i zabezpieczenie go bandażem. Początkowo nie stosuje się na ranę maści (a tym bardziej tłuszczu w postaci masła lub smalcu), utrzymuje się ją jedynie w czystości i suchości, zapobiegając tym samym nadkażeniom bakteryjnym. Dopiero następnego dnia po oparzeniu można zastosować maści łagodzące (podobne do tych używanych na odparzenia u niemowląt).
Pomoc przy oparzeniach w przypadku pożaru
Co jednak w sytuacji, które jest znacznie poważniejsza niż dotknięcie rozgrzanej patelni lub drobne oparzenie od żelazka? Wówczas przede wszystkim należy zachować spokój i ostrożność. Ważnym jest zapewnienie sobie i ewentualnym ratownikom bezpieczeństwa - odcięcia źródła ognia czy energii cieplnej (jeśli jest to możliwe). W momencie, w którym widzimy płonącą osobę, należy postarać się o jej położenie. Ogień na człowieku gasi się poprzez okrywanie kocem, polewanie wodą lub toczenie poszkodowanego po podłożu. Należy także zadzwonić na pogotowie i straż pożarną (a najlepiej zlecić tę czynność innym świadkom zdarzenia). Trzeba pamiętać o tym, by ściągnąć z osoby poszkodowanej biżuterię, ponieważ pod wpływem poparzeń ciało puchnie i później zdjęcie pierścionków czy naszyjników może nie być możliwe. Jeśli istnieje taka możliwość, to można spróbować usunąć także elementy ubrania z poparzonych obszarów, jednak w przypadku stopienia się ubrania ze skórą, nie można takich elementów odrywać.
Oparzenia chemiczne - pierwsza pomoc
Pierwsza pomoc w oparzeniach spowodowanych otwartym ogniem lub kontaktem z gorącym przedmiotem może nieco różnić się od tej, jaka powinna zostać udzielona osobie poparzonej innymi czynnikami - przykładowo, substancjami chemicznymi lub prądem elektrycznym.
Pierwsza pomoc przy oparzeniach chemicznych (zarówno po kontakcie skóry ze żrącą substancją, jak i po jej spożyciu) zależy przede wszystkim od specyfiki danej substancji - właśnie dlatego należy przede wszystkim wezwać specjalistyczną pomoc, czyli zespół ratownictwa medycznego. Do czasu przyjazdu karetki należy włączyć wentylację pomieszczenia, otworzyć okna i drzwi (by opary nie wyrządziły nam krzywdy), a pierwszej pomocy udzielać z maseczką i w rękawiczkach (ewentualnie przez inny materiał - ścierkę, koszulkę, szmatkę), w celu zminimalizowania ryzyka obrażeń własnych.
Oparzenia chemiczne - zmywanie substancji
Niemalże przy każdej substancji konieczne będzie zmycie jej ze skóry za pomocą źródła bieżącej wody (trzeba polewać nią poszkodowanego przez około 20-30 minut). Jeśli jednak wiadomo, że przyczyną poparzenia był tlenek wapna (wykorzystywany m.in. w przemyśle metalurgicznym, w budownictwie, do produkcji nawozów i innych substancji), wówczas należy usunąć go na sucho, a dopiero później polewać skórę wodą.
Dodatkowo, udzielając pierwszej pomocy przy oparzeniach chemicznych, warto zabezpieczyć opakowanie preparatu, który wywołał obrażenia, a także ubranie osoby poszkodowanej. Przy oparzeniach chemicznych przełyku (najczęściej po spożyciu żrących środków - w sposób celowy lub przypadkowy) nie można wywoływać wymiotów.
Pierwsza pomoc przy oparzeniach elektrycznych
Pierwsza pomoc przy oparzeniach elektrycznych, z uwagi na specyfikę obrażeń, zwykle obejmuje konieczność wykonania resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Na początku jednak należy odciąć źródło prądu (jeśli to możliwe), wyjmując wtyczkę z kontaktu czy całkowicie wtłaczając obwód elektryczny. Następnie trzeba odsunąć osobę mającą kontakt z prądem elektrycznym od jego źródła, za pomocą przedmiotu nieprzewodzącego napięcia. Może to być ręcznik, kij od szczotki czy wycieraczka wykonana z gumy. Oczywiście niezbędne jest wezwanie pomocy (zespołu ratownictwa medycznego). Jeśli osoba jest nieprzytomna i nie oddycha, trzeba poprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową (30 uciśnięć klatki piersiowej na 2 wdechy ratunkowe), aż do przyjazdu karetki. Jeśli z kolei poszkodowany jest przytomny, oddycha prawidłowo, do przyjazdu pogotowia warto ułożyć go w pozycji bezpiecznej (bocznej ustalonej) i obserwować jego reakcje. W przypadku zaobserwowania widocznych poparzeń, trzeba postępować tak, jak przy poparzeniach termicznych, a więc chłodzić je wodą oraz zabezpieczyć jałowym opatrunkiem.
mgr farm. Szymon Dybalski
Ukończył studia na Wydziale Farmaceutycznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Od 5 lat wykonuje swój zawód mając czynny kontakt z pacjentem, przy czym od 4 lat pełni funkcję specjalisty w dziedzinie farmacji w Aptece Melissa, udzielając pacjentom merytorycznych wideoporad oraz publikując eksperckie artykuły w Strefy Wiedzy. W pracy farmaceuty najbardziej ceni sobie kontakt z pacjentem, możliwość niesienia pomocy oraz rozwiewania wątpliwości dotyczących zamienników leków, dawkowania, realizacji recept i innych nurtujących kwestii związanych z farmakoterapią. Dziedziną, w której się kształci i wciąż poszerza swoją wiedzę jest prawo farmaceutyczne. Czas poza pracą uwielbia spędzać z rodziną, a w wolnych chwilach stawia na aktywność – zazwyczaj wybiera bieganie, wspinaczkę oraz długie spacery z psem, dzięki któremu zainteresował się tematem zwierzęcej behawiorystyki.
9,07 zł
9,69 zł
46,88 zł